cheap monday and some other stories

Od dawna chciałam zrobić takie zdjęcia prezentujące moje aparaty ale nie miałam czasu. Teraz jestem chora więc wolnego czasu mam milion. Egzaminy dopiero w przyszłym tygodniu więc nie zawracam sobie głowy nauką.
W kolejności od najstarszego do najnowszego: Fed 5b, Nikon F80, Holga 120FN, Lubitel 166B, Diana mini.
Tego białego niedźwiedzia powinniście już znać - to mój pies Jogi. Poza tym oczywiście nie noszę okularów słonecznych po domu, ale moja twarz nie nadaje się do fotografowania. I tak jestem zdziwiona że moje włosy nieczesane trzeci dzień nawet nieźle się prezentują ;d och tak, uroki chorowania.
Mam na sobie całkiem nowe ciuchy. Kiedy widzę free delivery na stronie asosa nie mogę się oprzeć. Więc jeansy z Cheap Monday nie dość, że z darmową przesyłką to jeszcze grubo przecenione, marwiłam się jak będzie z rozmiarem, bo nigdy nie kupowałam spodni przez internet, ale mój instynkt się nie pomylił i są idealne. Do tego koszula z River Island, kupiona również na przecenie.

It's the third day that I'm sick. It gets really boring watching tv shows all the time and doing nothing. I wanted to do this set of photos for a while now. And I finally got some time to do it when there's actual sunlight in my room.
From the oldest, to the newest, I present you my analogue collection of cameras: Fed 5b, Nikon F80, Holga 120FN, Lubitel 166B, Diana mini.
This look makes me wanna listen to Nirvana or some other Seattle grunge band, haha. I don't wear sunglasses at home, I just didn't want to frighten you with my face. And the white bear you should know by now, my doggy Jogi.
I am wearing my new clothes. The jeans are Cheap Monday, they were really cheap from ASOS sale, the shirt is from River Island, also pretty cheap, found on sale.