Strasznie się uśmiałam wczoraj czytając Szklany klosz Sylvii Plath. Stwierdziłam, że muszę polecić tą książkę wszystkim, szczególnie dla momentu, w którym bohaterka przechodzi zatrucie pokarmowe razem z 10 innymi dziewczynami. Może nie zapowiada się wesoło, ale czytałam to w autobusie i ludzie na pewno się na mnie patrzyli zastanawiając czemu się tak cieszę.
Co do mojego stroju, przedstawiam wam moją ulubioną sukienkę, którą kupiłam specjalnie na 18 urodziny, co było ponad 2 lata temu. Na szczęście dalej się w nią mieszczę i noszę od czasu do czasu, a raczej rzadko. Nie wiem czemu, ale niektóre ciuchy już takie są. Wydają się wyjątkowe i aż strach je ubrać.
Długo się zastanawiałam jak dobrze zawiązać ten pasek, bo jest dość długi i średnio giętki. Byłam bardzo z siebie dumna, jak w końcu mi się udało ^^
A, tej kurtki też jeszcze nie pokazywałam. Zamówiłam ją jakiś miesiąc temu na asos, bo była o połowę przeceniona. Myślę, że udany zakup.
Pół godziny temu się obudziłam i dopiero piję kawę. Jeśli gadam od rzeczy to wybaczcie. Zapraszam więc do oglądania wczorajszych zdjęć. Dziś niestety już nie jest tak ciepło. Pogoda ....... brak mi słów!
dress - mango, jacket - asos, belt - pieces, flats - aldo, ring - h&m, watch - diesel
photo - Jula
0 comments:
Post a Comment